Monitoring temperatury w aptekach – skupiamy się na lodówkach, a nie na ścianach.
July 9, 2025•292 words
„Czy wolałaby pani kupić szczepionkę w aptece, która stale, automatycznie monitoruje temperaturę w lodówce, czy w takiej, w której farmaceuta notuje odczyt raz na dobę?” – pyta Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) Łukasz Pietrzak, ilustrując sens najnowszej korekty przepisów .
Skąd ta zmiana?
- Stare rozporządzenie (2022 r.) nakładało od 4 grudnia 2025 r. pełny, całodobowy monitoring temperatury i wilgotności we wszystkich pomieszczeniach apteki. Audyt GIF wykazał jednak, że gotowych jest zaledwie 10 proc. placówek, co groziłoby paraliżem całego rynku .
- Nowy projekt rezygnuje z tego kosztownego obowiązku, pozostawiając go wyłącznie dla urządzeń chłodniczych, w których przechowywane są preparaty termowrażliwe .„Aby uniknąć paraliżu, proponujemy zrezygnować z montowania czujników w każdym pomieszczeniu, ale lodówki muszą pozostać pod pełnym nadzorem” – tłumaczy GIF .
Co dokładnie zostaje w lodówce?
- Czujnik ze świadectwem wzorcowania z akredytowanego laboratorium.
- System rejestracji i alarmów (np. SMS), który natychmiast informuje o przekroczeniu ustawionych progów temperatury .
- Procedura analizy ryzyka – jeśli temperatura „ucieknie”, kierownik apteki opisuje zdarzenie i decyduje o losie leków, korzystając z charakterystyk produktów i swojej wiedzy .
Dlaczego tylko lodówki?
Leki chłodzone (insuliny, szczepionki, hormony) są warte wielokrotnie więcej niż koszt prostego rejestratora. Wczesny alarm pozwala często zamknąć drzwi lub przenieść zapas do sprawnej lodówki, chroniąc pacjentów i portfel apteki
„Monitoring nie jest po to, by ‘aresztować’ lodówkę – chodzi o to, by do odchyleń w ogóle nie dochodziło” – podkreśla Pietrzak
GIF zapewnia, że zmiana nie zdestabilizuje pracy aptek, a wręcz podniesie bezpieczeństwo pacjentów i ograniczy straty finansowe
Co dalej z projektem?
- Projekt nowelizacji jest w konsultacjach; wejście w życie planowane jeszcze przed 4 grudnia 2025 r.
- Branża komentuje, że to racjonalny kompromis między bezpieczeństwem a kosztami, ale wymaga rzetelnej dokumentacji i szkolenia personelu.